Naprawdę?
Naprawdę tak długo milczałam?
W kwietniu moje zręczne paluszki nie wystukały ani jednego słowa?
Czy mam się usprawiedliwiać?
Siedziałam na huśtawce.
Góraaaaaa.....................dóóóóóóóóóóóóóół......................
Łapałam wiosnę, goniłam żółte motyle, patrzyłam w oczy podbiałom, zerkałam na zawilce, wkurzałam się, tęskniłam, martwiłam, czekałam...
Czy to mało?
Taak.... zapieprzałam z deka, goniłam, załatwiałam...
A wczoraj- zwyczajnie powiedziałam dość! Nawet straszyłam policją:)
Tak...
Moja codzienność potrafi się zmieniać.
Ulegam pod presją kilku zwykłych słów, rozkwitam jednym mailem....
Tym sposobem wiosna mogłaby trwać cały rok...
Czy mężczyźni nie lubią wiosny?
nie musisz się tłumaczyć wiadome... po prostu... brakowało nam Ciebie :)
OdpowiedzUsuńmężczyzna niby potrzebuje tego samego w uczuciach, niby ciepła, troskliwości, ale bywa, że gdy to ma... tak skupia się na samotnym delektowaniu faktem posiadania, że zapomina o darzącej go ów przyjemnościami...
zjawisko dość masowe i również dla mnie nie zrozumiałe...
cierpliwości :*
Każdy, włącznie z alergikami, lubi wiosnę. Niektórzy tylko jeszcze o tym nie wiedzą.
OdpowiedzUsuńMyślę,że każdy lubi wiosnę tylko wtedy ma alergia daje o sobie znac,ale co tam przegonię ja tabletką:)
OdpowiedzUsuńMalutki baranek ma złote różki,
OdpowiedzUsuńpilnuje pisanek na trawce z rzeżuszki,
gdy nikt nie widzi chorągiewką buja
i cicho beczy wesołego Alleluja.
Już składam życzonka,bo potem w natłoku spraw mogę nie miec czasu:)
Jak tu stukać teraz w klawiaturę, kiedy za oknem tyle się dzieje :)
OdpowiedzUsuńzdrowych, spokojnych, radosnych świąt... :)
OdpowiedzUsuńp.s. macham z torbą pod pachą...
Zaglądam i pozdrawiam świątecznie :)
OdpowiedzUsuń