wtorek, 23 czerwca 2009

Łzy...

Koniec czerwca...

Ulewy, lato, wspomnienia, myśli...
łzy...

Stałam dziś na cmentarzu w strugach deszczu.
Patrzyłam na szpaler drzew i ścianę wody.
Niebo, zwykle takie błękitne i pełne białych obłoczków
nad miastem umarłych, nie pozwalało mi dziś skupić się w ciszy.
A jednak wiem, że usłyszałeś moje pytanie:
-dobrze Ci Tam, prawda? Tato?

Wierzę, że tak...

Cztery lata...
Czas zapinkala a my z nim...

Co chcemy dogonić?
Co chcemy zatrzymać......?

......i nie przegapić........(?)

piątek, 5 czerwca 2009

Truskawki...

Dlaczego zdanie:

"co powiesz na truskawki z bitą śmietaną
podane na....
gładkiej skórze......"

powoduje u faceta rękodzieło?

Zupełnie tego nie rozumiem...
tak jak tej jego śliny kapiącej z telefonu...

i mojego poczucia winy....

Cholera, no!
Tylko żartowałam........