niedziela, 26 kwietnia 2009

Po co mi to było?

Miałam problem, szukałam pomocy, wsparcia, rozmowy.
Ktoś nawet ze mną porozmawiał, przygotowywał się do tematu, wręczył mi książki do poczytania......co z tego? Odpowiedzi nie znalazłam.
Nie tego mi było trzeba. Szukałam dalej. Mnóstwo stron internetowych, instytucji niosących pomoc, kontakty, adresy, maile........napisałam...........
Taaaaaaaaaaaaak i do dziś czekam na odpowiedź!
Cholera, to niech chociaż napiszą jasno i wyraźnie, że nawet na mail nie odpowiadają zanim nie wpłaci się dobrowolnej darowizny, czy jak tam to zwać.........!
Szukałam dalej. Wcale nie było mi lżej. Swoje wypłakałam, przemyślałam,
rozważyłam w sercu i nic......zero rozwiązań.
Usłyszałam w tv rozmowę. Facet wypowiadał się z sensem, zaciekawił mnie, zaskoczył nawet. Szybko znalazłam kontakt mailowy do niego, napisałam...........
i.................................
Po tygodniu odpisał. W załączniku dostałam kopię jego listu i mojego listu. Czy to miało oznaczać:
Odsyłam, odwal się?
Jego odpowiedź, choć przyznam, ja nie wylałam na dzień dobry całego tematu tylko tytułem wstępu zagaiłam co nieco............no............i jego odpowiedź, jak by tu napisać delikatnie?
Pojechała po mnie..............?!
Że niby jestem nadwrażliwa, nad......nad................i...................................
Jasny gwint! - pomyślałam..........
Odpisałam, wyjawiając coś więcej i tym samym uświadamiając, że sprawa nie taka
hop-siup-prosta......
I co?
Oczywiście ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiisza.............................
Wiecie co?
Strasznie mnie to zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzdegustowało!
Czy mam myśleć, że instytucje martwią się tylko o swoje stołki i swoje, za przeproszeniem , DUPY?
A ja..............opadłam z sił..........
Przynajmniej nie mogę sobie zarzucić, że nie próbowałam.........

5 komentarzy:

Ninus pisze...

Kochana takie są instytucje nie ma się co oszukiwac niestety:)Dasz sobie radę io mozesz powiedziec ,iż zrobiłaś wszystko co można było zrobic w tej spraiwie!!!!!!!!!

madame pisze...

Fakt, można się zdegustować.
Ale radzę nie poddawać się bez walki. Jeśli sprawa jest ważna dla Ciebie, to proponuję szukać innych kontaktów. Ty może pechowo trafiłaś na jakiegoś dupka, ale nie wszyscy tacy są. Są też ludzie sensowni i konkretni - tyle, że niestety trzeba ich szukać bardzo usilnie.
Jeśli to priorytet. Jeśli cel wart jest wysiłku...
to warto

Anonimowy pisze...

W każdym zawodzie są fachowcy, ludzie z powołaniem i doopy.
Jeśli chcesz napisz na priva tylko 1 zdanie bez szczegółów do jakiego tematu potrzebujesz logicznego wytłumaczenia, a pomogę Ci odnaleźć człowieka wartościowego.
Powodzenia tak czy tak

Sujini pisze...

ważne, że dałaś z siebie wszystko. a próbować możesz dalej, są gdzieś dobrzy, kompetentni ludzie na tym świecie. Pozdrawiam Cię bardzo slonecznie:)

Anonimowy pisze...

ja nie znam problemu ale jak nie piszesz wprost to dlaczego oczekujesz pomocy od kogoś kto dostaje setki meili może i 1 dnia???? przeciez jestes anonimowa jak do niego pisałas ...
odesłał Ci list bo to było potwierdzenie tematu na który pisałas ...
czasem jak napiszemy to zapominamy to jest właśnie w tym sens...
napisz do mnie;)
buziam ...
cicho