Motyl musnął skrzydłem
już wiosna?
zaszumiał wiatr
porwał myśli
potargał nitki niepowodzeń
już czas...
Boso, w zwiewnej sukience
z bukietem przebiśniegów i hiacyntów
iść w stronę słonecznej linii
pożądać
pragnąć
dotykać szeptem warg
wilgocią
otwartością
oczekiwaniem
już czas....
Przytul mnie
obejmij
niech poczuję się kochana
pozwól mi się oddać
bez reszty...
4 komentarze:
wiosna wiosna krąży w zyłach :)
kobiecy "przypływ ochoty", są większym dowodem na nadejście wiosny niż kwitnące podbiały i szalejące jaskółki ;-)
zwiewnie
lekko
kobieco:)
taką wiosnę to ja lubię:)
Ja ze swej strony życzę miłych świat spędzonych w gronie najbliższych:)
Prześlij komentarz