sobota, 3 maja 2008

Ty powracasz....

Wchodzisz....patrzę w twoje oczy...pierwszy raz...są brązowe, mają szczególną głębię. I ty patrzysz w moje, zielone......toniesz w nich ...toniesz i zatracasz się bez pamięci........

I nagle nikt i nic nie istnieje. Wszystko toczy się tak szybko...i tak powoli, leniwie... namiętnie
i czule..... Twój dotyk na mej skórze....setki pocałunków...

Zatapiam się w tobie, w twoim cieple, gdy penetrujesz mnie językiem...i doprowadzasz do szaleństwa...

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

chcę utonąć w tych oczach jak on....